Życie malarza nie należy do najłatwiejszych. Oglądając, bądź czytając niektóre biografie artystów czasem ma się wrażenie, że jesteśmy świadkami najdziwniejszych, wymyślonych historii. Jedną z nich jest życie i twórczość Jacksona Pollocka. I to właśnie o nim i o filmie, który widziałam już kilka razy (co Wam pewnie też się przytrafi) chciałabym Wam opowiedzieć.
Film Eda Harrisa (który notabene zagrał w nim glówną role) z 2000 roku jest próbą odtworzenia życia jednego z najsławniejszych i najbardziej wizjonerskich malarzy amerykańskich XX wieku, Jacksona Pollocka. Artysta, który urodził się w 1912 roku w Cody,USA do swojego niezwykłego stylu, doszedł będąc już dojrzałym malarzem. Wcześniej zajmował się malarstwem zahaczajacym o mieszankę kubizmu i abstrakcji, umiejętnie wykorzystując swoją podswiadomość do określania tematów.
“Pollock” bardzo dobrze równoważy ukazanie artystycznego życia malarza z tym domowym, o którym żadko się wspomina. demony męczące Pollocka, alkoholizm, początkowo marna sprzedaż obrazów, walka z ambicją pomiędzy równie zdolnymi artystami (De Kooning)) i w końcu życie milosne, rownież z malarką (Lee Kiesner) nakreśla nam czlowieka, który mimo że jest genially, jest rownież bardo podatny na opinię środowiska artystycznego tamtch czasów.
Żona Pollocka prawie całkowicie zrezygnowała z własnego życia twórczego (do którego wróciła po śmierci męża) żeby go wspierać i szukać kupców oraz galerzystów, którzy wystawiliby jego prace.
Jednym z bardzo ważnych tematów ukazanych w filmie jest wczesniej wspomniany alkoholizm artysty. Zyjąc w poczuciu beznadziei Pollock uciekal sie do zapominania o świecie poprzez bardzo częste stany odurzenia. Dopiero podczas dosyć długiej przerwy związanej z przeprowadzką poza miasto, w momencie odcięcia od alkoholu, Pollock doszedł do najważniejszego, przełomowego momentu w swojej twórczosci, a mianowicie stworzenia ACTION PAINTING (swobodne nakladanie farby, bez styku pędzla z plótnem, pozwalanie farbie na ‘ściekania’, chlapania).
Myślę, że film ‘Pollock” jest bardzo dobrą, wierną adaptacją życia Jacksona Pollocka. Jednakże uważam, że nieco za bardzo został przedstawiony jego problem z alkoholem, a za mało filozofia malarska, która w tym wypadku jest bardzo skomplikowana i ciekawa. Mam nadzieję, że film ten będzie inspiracją do poszukiwań i zagłębienia się w umysł tego niezwykłego malarza.
*Jackson Pollock zmarł w 1956 roku w wypadku samochodowym spowodowanym prawdopodobnie wypiciem zbyt dużej ilości alkoholu.